wtorek, 8 stycznia 2013

wtorek, 8 stycznia 2013

"Czułe słówka: ciąg dalszy".

- Wstawaj! Wstawaj i chłeptaj* kawę! No wstawaj, ty... ty zaskrońcu!
Kazali, to wstałam. Chłeptam. Konku bacznie mi się przygląda, po czym zaczyna pokwikiwać z radości:
- Spójrz na siebie! Ty naprawdę wyglądasz dzisiaj jak zaskroniec! Zaskrońcu.

Bogactwo moich licznych wcieleń jest doprawdy niezmierzone. Kreatywność nazewnicza mego chłopca takoż**.


* Uprzedzając ewentualne uwagi, spieszę donieść, że naturalnie znamy prawidłową odmianę czasownika "chłeptać", ale jest brzydka. Toteż zamiast nieść kaganek, niecnie szerzymy niepoprawności. A co, humanistom też należy się trochę wrednawej radości w życiu.
** Ale przynajmniej przez jakiś czas nie będę "młodym padawanem". Ani "mendozą".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

czytaczu, nie traktuj poważnie wynurzeń zawartych w tym niepoważnym przybytku.