Łamiący nius, mili państwo: żyję i miewam się wyśmienicie.
Nieśmiało rozważam nawet rychły powrót do świata wirtualnego, bo pieruńsko brak mi polszczyzny i - przede wszystkim - możliwości wyrażenia swoich głupawych myśli w ojczystej mowie, póki co jednak zaznaczam jedynie swą milczącą obecność. Stęsknieni mogą ewentualnie znaleźć mnie tu.