sobota, 8 stycznia 2011

sobota, 8 stycznia 2012

Wraz z szanownym Konku (przypominam uprzejmie, że mieszkamy we dwoje, co jest istotne dla dalszego ciągu tej opowieści) zupełnie nieoczekiwanie odkryliśmy, że posiadamy w domu magiczny artefakt. Jest nim - tadam! - łazienkowy kosz na brudy.
Wspomniany kosz mieszka z nami wprawdzie już czwarty rok, wcześniej natomiast należał, zdaje się, do Siostry Konkubenta, ale dopiero teraz ujawniły się jego czarodziejskie moce. Polegające przede wszystkim na tym, że, po pierwsze, nie ma on dna, więc można do niego upchnąć każde, powiadam, każde ilości brudów (co akurat jest zaletą), i po drugie - nie ma takiej siły w przyrodzie, która byłaby zdolna opróżnić go do końca (co umiarkowanie dobrze się składa). Dwie pralki przedwczoraj, dwie wczoraj, dzisiejsza właśnie wiruje, nie mówiąc już o ponoworocznym ataku kompulsywnego prania, a ten dziad NADAL JEST PEŁEN! Oszaleć można.

Mamy samonapełniający się kosz bez dna. Cuda, panie!
Czemuż, ach, czemu nie trafiła nam się samonapełniająca się lodówka?

Hmm, po dłuższym namyśle stwierdzam, że czarodziejskie moce może posiadać również Siostra Konku, czyli tak zwana Szwagierka, która, siedząc u nas parę dni przed sylwestrem i nudząc się jak mops, dla rozrywki oddawała się radosnemu wstawianiu kolejnych pralek (w skrytości ducha podejrzewam, że kompulsywne pranie może być u nich rodzinne). Biorąc pod uwagę to oraz fakt, że z okazji świąt zostaliśmy obdarowani trzema kompletami milutkiej pościeli w fajne wzorki, można by się oczywiście zastanowić, czy w ten oto zawoalowany sposób rodzina Konkubenta nie próbuje nam delikatnie zasugerować, że żyjemy jak ostatnie dziady, ale trzeba oddać Szwagierce sprawiedliwość - nasz kosz w życiu nie był tak puściutki, a my nie mieliśmy tak czystego przyodziewku. Zwłaszcza, że z rozpędu czyste też prała.
Niewykluczone, że jej zabiegi przyczyniły się jakoś do uaktywnienia ukrytych magicznych mocy naszego łazienkowego artefaktu. Albo wyjaśnienie jest jeszcze prostsze: Szwagierka po prostu zepsuła nam kosz na brudy! O!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

czytaczu, nie traktuj poważnie wynurzeń zawartych w tym niepoważnym przybytku.