sobota, 7 stycznia 2017

[161].

garść mądrości i złotych myśli:

N.: a widziałaś nowe dziecko A. i S.?
ja: widziałam.
N.: i co, jak wygląda? tak jak pierwsze czy jakoś inaczej?
ja: nie, kurwa, mają ksero.



N.: na tym stole było naprawdę suto.
ja: było suto, jest sauté…



N., obserwując mój nagły tryb porannego sprzątacza:
wiesz, w sumie to jesteś całkiem dobrą żoną. pod warunkiem, że nie spieprzasz na inny kontynent.



N.: na szagę to stan umysłu!



plądrujemy torbę ze słodyczami siedmiolatka.
ja: co my tu mamy? (czytam informację na sreberku) czekoladowa choinka, pusta w środku.
N.: zupełnie jak my…



i rzeczony siedmiolatek: spanie to zwykła strata czasu!
amen, młody człowieku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

czytaczu, nie traktuj poważnie wynurzeń zawartych w tym niepoważnym przybytku.