środa, 27 stycznia 2016

[107].

niech żyje moda na man bun, bo dzięki niej przestałam być ofiarą najbardziej beznadziejnego etapu zapuszczania włosów – ani tych smętnych kłaków związać, ani zostawić luzem – i mogę udawać, że po prostu nonszalancko bawię się trendami i w ogóle taka ze mnie hipsterka. hohoho.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

czytaczu, nie traktuj poważnie wynurzeń zawartych w tym niepoważnym przybytku.