środa, 10 kwietnia 2013

środa, 10 kwietnia 2013

Balzac pisał w nocy, Kafka pisał w nocy, Dostojewski pisał w nocy. Nie ma sensu walczyć z własnym rytmem dobowym. Wielka tradycja za mną, niebo gwiaździste nade mną, słowna sraczka we mnie. Ahoj, przygodo!

1 komentarz:

  1. Haha dobrze powiedziane ;-). Ah ten artystyczny pierwiastek objawiający się w rytmie biologicznym.

    http://asfirstamateur.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

czytaczu, nie traktuj poważnie wynurzeń zawartych w tym niepoważnym przybytku.