Już wiem, jakiego psa chcę mieć, kiedy będę duża, obrzydliwie bogata i dorobię się tych rozległych ziemskich posiadłości.
Puli!
Nazwę go Ziggy Marley:
I będę zastanawiać się, gdzie ma przód, a gdzie tył:
Przyda się też do mycia podłóg:
I będzie zachwycająco prezentował się w locie:
Przepiękny jest!
(wszystkie obrazki wygrzebane z czeluści sieci)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
czytaczu, nie traktuj poważnie wynurzeń zawartych w tym niepoważnym przybytku.