Dziś w menu pożywienie bez kalorii, a właściwie przygotowania do masowej produkcji.
Nananana, foremkę mam i ja. Zmajstrowałam se i mogę hurtowo piec. Ha.
Działa bez zarzutu, sprawdziłam. Dalsze testowanie nastąpi niebawem, a tymczasem dwa starocie z mojej prywatnej kolekcji, dla odmiany niekolczykowe.
Biszkopt z truskawkami:
Tiramiś:
Na potrzeby zdjęć kawałka łapy gościnnie użyczyła oczywiście nasza kumpelka Helga, oklaski dla Helgi-puzzla!
Ja bym sobie chyba palce odgryzła z takim pierścionkiem jak na ostatnim zdjęciu!! :P
OdpowiedzUsuń